Co potrzebujemy aby uzyskać płynne złoto i to w dodatku jadalne? Kilka wyszukanych składników, parę pospolitych, jakąś wolną godzinkę. Moździerz średniego kalibru. Przydałyby się również drzwi kuchenne zamykane na klucz, gdyż niemożliwo-zniewalający kubki smakowe zapach towarzyszący przygotowaniom przedwcześnie zwabia intruzów. Nawet jeśli nie są głodni.
Składniki:
- 1 dorodna dynia średniej wielkości
- 2 litry porządnego bulionu warzywnego*
- 2 średnie cebule
- kilka ząbków czosnku
- 1 płaska łyżka kminu rzymskiego
- 1 płaska łyżka curry
- ok. 3 cm świeżego imbiru
- liść laurowy
- ziele angielskie
- 400 ml mleka kokosowego
- świeże chili
- sok z jednej limonki
- olej rzepakowy/słonecznikowy, 1-2 łyżki masła
- sól, pieprz
* porządny bulion: włoszczyznę umyć, pokroić i podsmażyć na oleju i maśle, dodać ziele angielskie, liść laurowy, świeży imbir, natkę pietruszki, zalać wodą i gotować na wolnym ogniu ok. godziny.
Dynię umyć, podzielić na części tak jak arbuza, ułożyć na blaszce, skropić delikatnie olejem i wstawić do rozgrzanego piekarnika (ok. 180 stopni) na jakieś 20 minut. W moździerzu rozetrzeć dość dokładnie łyżkę kminu. Cebulę pokroić w drobną kostkę, imbir zetrzeć na tarce lub drobno posiekać, czosnek zmiażdżyć.
W garnku rozgrzać kilka łyżek oliwy, przesmażyć chwilę kmin i curry, do momentu aż zaczną intensywnie pachnieć. Dorzucić cebulę, imbir i czosnek, i jeśli ktoś lubi diabelską ostrość, to również kawałek pokrojonego z pestkami chili.
Dołożyć dynię, zalać bulionem i gotować kilka minut. Dodać mleko kokosowe, sok z limonki, zmiksować.
Gęstość zupy ewentualnie regulujemy bulionem. Doprawiamy solą i pieprzem. Dekorujemy plastrem upieczonego na chrupko boczku i drobno posiekanym chili.
PS. Całość można jeszcze posypać otartą skórką z limonki, będzie piękniej. Dzięki Dana ;)
Dołożyć dynię, zalać bulionem i gotować kilka minut. Dodać mleko kokosowe, sok z limonki, zmiksować.
Gęstość zupy ewentualnie regulujemy bulionem. Doprawiamy solą i pieprzem. Dekorujemy plastrem upieczonego na chrupko boczku i drobno posiekanym chili.
PS. Całość można jeszcze posypać otartą skórką z limonki, będzie piękniej. Dzięki Dana ;)
Wygląda apetycznie! ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam krem z dyni!
OdpowiedzUsuń