Co potrzebujemy aby uzyskać płynne złoto i to w dodatku jadalne? Kilka wyszukanych składników, parę pospolitych, jakąś wolną godzinkę. Moździerz średniego kalibru. Przydałyby się również drzwi kuchenne zamykane na klucz, gdyż niemożliwo-zniewalający kubki smakowe zapach towarzyszący przygotowaniom przedwcześnie zwabia intruzów. Nawet jeśli nie są głodni.