słony, słodki, kwaśny, gorzki - standard
umami - gratis
tłusty - nowość

siódmy - poczujesz, gdy przymkniesz oczy

sobota, 26 października 2013

Kolorowa krowa

Dawno mnie tu nie było... tak tak, właśnie... tego... yyy... nie miałam czasu. Czy czegoś tam ;)

Dobra, nie ma nad czym się rozwodzić, obiecuję poprawę i biorę się do roboty.

< Motyla noga... jak się obsługiwało blog???... :D >


Dziś zaproponuję Wam fantastyczną wołowinę na ostro z warzywami. Taką opinię usłyszałam po zaserwowaniu onej wyżej wymienionej - więc tylko powtarzam :)



























Składniki:

  • 1 kg wołowiny np. gulaszowej
  • 3 papryki, żółta, czerwona i zielona
  • 3-4 łodygi selera naciowego
  • 3-4 marchewki
  • 1 średnia cebula
  • 1 słoik pędów bambusa
  • szczypiorek
  • olej słonecznikowy

    Marynata:
    • 2 łyżka oleju
    • 4 łyżki sosu sojowego
    • 1 łyżka sosu rybnego
    • 1 łyżka octu ryżowego
    • 3 cm świeżego imbiru
    • 1 papryczka chili
    • mieszanka przypraw do rogan josh - koper włoski, kolendra, kmin rzymski, goździki, liść laurowy, kardamon, cynamon, anyż - około 1 łyżeczki
    Dodatki:
    • ryż długoziarnisty (1/2 woreczka na osobę)
    Podana ilość składników na około 6 osób, lub na tzw. dwa dni.

      Mięso opłukać i pokroić w cienkie paseczki, wymieszać z marynatą i odstawić na co najmniej kilkanaście minut. W tym czasie umyć i pokroić warzywa: cebulę w piórka, marchewkę w ukośne plasterki, paprykę w romby, seler naciowy podobnie jak marchewkę. Zalać ryż wrzątkiem, osolić, gotować 15 minut. Mocno rozgrzać patelnię (najlepiej wok), na dużym ogniu szybko przesmażyć mięso. Zdjąć z patelni, odłożyć na bok, wrzucić wszystkie warzywa i szybko je podsmażyć, energicznie mieszając. Gdy nieco zmiękną, dorzucić wołowinę i jeszcze chwilę trzymać na ogniu, mieszając. Papryka i seler powinny być miękkie, cebula zeszklona, a marchew chrupka - wtedy będzie idealnie. Całość ewentualnie doprawiamy przyprawami, które dodaliśmy do marynaty. Posypujemy pokrojonym ukośnie szczypiorkiem. Podajemy z ryżem.









      Brak komentarzy:

      Prześlij komentarz