Dawno mnie tu nie było... tak tak, właśnie... tego... yyy... nie miałam czasu. Czy czegoś tam ;)
Dobra, nie ma nad czym się rozwodzić, obiecuję poprawę i biorę się do roboty.
< Motyla noga... jak się obsługiwało blog???... :D >
Dziś zaproponuję Wam fantastyczną wołowinę na ostro z warzywami. Taką opinię usłyszałam po zaserwowaniu onej wyżej wymienionej - więc tylko powtarzam :)
Składniki:
- 1 kg wołowiny np. gulaszowej
- 3 papryki, żółta, czerwona i zielona
- 3-4 łodygi selera naciowego
- 3-4 marchewki
- 1 średnia cebula
- 1 słoik pędów bambusa
- szczypiorek
- olej słonecznikowy
Marynata:
- 2 łyżka oleju
- 4 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka sosu rybnego
- 1 łyżka octu ryżowego
- 3 cm świeżego imbiru
- 1 papryczka chili
- mieszanka przypraw do rogan josh - koper włoski, kolendra, kmin rzymski, goździki, liść laurowy, kardamon, cynamon, anyż - około 1 łyżeczki
- ryż długoziarnisty (1/2 woreczka na osobę)
Mięso opłukać i pokroić w cienkie paseczki, wymieszać z marynatą i odstawić na co najmniej kilkanaście minut. W tym czasie umyć i pokroić warzywa: cebulę w piórka, marchewkę w ukośne plasterki, paprykę w romby, seler naciowy podobnie jak marchewkę. Zalać ryż wrzątkiem, osolić, gotować 15 minut. Mocno rozgrzać patelnię (najlepiej wok), na dużym ogniu szybko przesmażyć mięso. Zdjąć z patelni, odłożyć na bok, wrzucić wszystkie warzywa i szybko je podsmażyć, energicznie mieszając. Gdy nieco zmiękną, dorzucić wołowinę i jeszcze chwilę trzymać na ogniu, mieszając. Papryka i seler powinny być miękkie, cebula zeszklona, a marchew chrupka - wtedy będzie idealnie. Całość ewentualnie doprawiamy przyprawami, które dodaliśmy do marynaty. Posypujemy pokrojonym ukośnie szczypiorkiem. Podajemy z ryżem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz