Polędwiczki wieprzowe należą do ulubionego przeze mnie fragmentu zwierzęcia z rzędu parzystokopytnych zwanego potocznie świnią. Właściwie mogę je robić z zamkniętymi oczami i zawsze wychodzą dobre - ot, taki to wdzięczny materiał do gotowania:) Najchętniej przyrządzam polędwiczki na patelni grillowej, wcześniej urządzając im kąpiel w marynacie. Konfiguracji składników marynaty jest niezliczona mnogość, dziś proponuję poniższą.
słony, słodki, kwaśny, gorzki - standard
umami - gratis
tłusty - nowość
siódmy - poczujesz, gdy przymkniesz oczy
środa, 30 października 2013
sobota, 26 października 2013
Kolorowa krowa
Dawno mnie tu nie było... tak tak, właśnie... tego... yyy... nie miałam czasu. Czy czegoś tam ;)
Dobra, nie ma nad czym się rozwodzić, obiecuję poprawę i biorę się do roboty.
< Motyla noga... jak się obsługiwało blog???... :D >
Dziś zaproponuję Wam fantastyczną wołowinę na ostro z warzywami. Taką opinię usłyszałam po zaserwowaniu onej wyżej wymienionej - więc tylko powtarzam :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)