Wszystko co lubię, skoncentrowane w jednym miejscu i czasie. Idealne na ciepło i na zimno. Polecam zwłaszcza z kieliszkiem czerwonego wina w miłym gronie, w jakimś przytulnym miejscu :)
Ciasto na tartę:
- 250 g mąki pszennej
- 100 g zimnego masła
- 1 łyżka oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego (ja używam nierafinowanego)
- 1/4 szklanki wody
- 1/2 łyżeczki soli
Mąkę posiekać z masłem, wymieszać szybko do połączenia. Dodać pozostałe składniki i krótko zagnieść. Uformować w miarę płaski placek, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na minimum pół godziny. Ciasto można również przygotować dzień lub dwa wcześniej. Schłodzone, rozwałkowujemy na okrągły placek o grubości około 0,5 cm i przekładamy do foremki, dociskając delikatnie i wyrównując brzegi. Całe ciasto nakłuwamy w małych odstępach widelcem, aby nie straciło kształtu podczas pieczenia. Pieczemy około 15-20 minut w 180-200 stopniach, w zależności od możliwości Twojego piekarnika, aż będzie ładnie zrumienione. Tartę wyciągamy do lekkiego przestudzenia i przygotowujemy w tym czasie resztę składników.
Farsz:
- 1 większa lub 2 mniejsze gruszki
- kilka plasterków dojrzewającej szynki (u mnie szwarcwaldzka)
- ok. 100 g gorgonzoli
- spora garść orzechów włoskich (lub mieszanych)
- 200 ml śmietany lub jogurtu greckiego
- 1/2 szklanki mleka
- 2 jajka
- 100-150 g cheddara
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Gruszkę cienko obieramy i kroimy wzdłuż na plasterki. Plastry szynki kroimy lub rwiemy na mniejsze kawałki, tak jak lubimy. Orzechy posiekać nożem, dość drobno. Ser ścieramy na dużych oczkach tarki. W miseczce mieszamy dokładnie jajka ze śmietaną i mlekiem, dodajemy starty ser, przyprawiamy solą, pieprzem, gałką. Można dodać ulubionej przyprawy, na przykład świeżego tymianku lub ziół prowansalskich. Ja dodałam zmielonej, własnoręcznie przygotowanej mieszanki z ziół, kolorowego pieprzu i różowej soli himalajskiej <dzięki, Aśka;)>.
Tartę można wypełnić farszem na dwa sposoby. Najpierw wylać płynną masę śmietanową (jogurtową) z serem i ułożyć na niej składniki lub odwrotnie - ułożyć gruszkę, szynkę i kawałki gorgonzoli a potem zalać całość masą. Ja tym razem wybrałam opcję drugą, choć pierwsza jest bardziej spektakularna ;) Całość posypujemy posiekanymi orzechami i przyprawiamy według własnego uznania. Zapiekamy około kwadransa w temperaturze jak powyżej, do zarumienienia.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz